Malowanie ścian - ciąg dalszy
Marzec kończymy malowaniem ścian, na szczęście sporo będzie też drewna i tynków dekoracyjnych, dlatego nie wszystkie ściany wymagały malowania.
Marzec kończymy malowaniem ścian, na szczęście sporo będzie też drewna i tynków dekoracyjnych, dlatego nie wszystkie ściany wymagały malowania.
Oto projekt naszej sypialni. Na razie mamy tylko szary sufit. Wyszedł naprawdę nieźle. Obawialiśmy się, jak ten kolor zafunkcjonuje w tej przestrzeni... teraz widzimy, że obawy te były na wyrost.
A tak wygląda nasza sypialnie w realu ( na razie) - blisko, coraz bliżej finału.
Nasze wnętrze będzie monochromatyczne - przeważać będzie złamana biel i szarość. Pierwsze efekty już są. Farby, których używamy do malowania to Tikkurila. Zawsze jest obawa, czy kolor będzie się nam podobał. Jest dobrze - podoba się, a nawet bardzo. Ściany to nasza baza, więcej się będzie działo w doborze mebli i dodatków.
W naszej łazience na piętrze zaplanowaliśmy małą saunę pod skosem. Z racji tego, że jestem zmarzluchem już nie mogę się doczekać, kiedy zostanę czynnym testerem tejże SAUNY!!! Kolejna zima już mi nie straszna...
Boczna ścianka sauny zostanie obudowana g-k i na to zostaną jeszcze ułożone szare kafle takie, jak na podłodze.